środa, 22 kwietnia 2015

Kot

Obserwowanie zwierząt podczas ich naturalnych zachowań wprawia mnie w stan przyjemnego uspokojenia. Koi moje nerwy, pośpieszny rytm dnia. Wyciszam się. Uaktywnia we mnie wewnętrzną wrażliwość. Parę lat temu zostałam właścicielką kota, który idealnie wpasował się w moje wyobrażenie o nich. Domownik. Za dnia zdystansowany, ruchliwy, zaś nocą mździ się, mruczy, chce tulić. 
Kim dla Was są zwierzęta? Jak czujecie się w ich towarzystwie? Posiadacie pewne urocze stworzenia wokół siebie?  

Niektórzy mówią, że dom bez kota, jest tylko zwykłym mieszkaniem..






3 komentarze:

  1. Słodziak:) ja też przez wiele lat miałam kotkę i uwielbiałam przyglądać się jej zwyczajom:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mam słodkiego kiciusia - Mietka. Jest bardzo wesołym kotem i bardzo lubi wspinać się na drzewa. Ostatnio przeglądałam ekskluzywne drapaki dla kotów i jeden z nich wyjątkowo mi się spodobał. Oczywiście kupiłam go Mietkowi, a on zadowolony biega i wspina się na niego prawie przez cały dzień. Taki oto z niego sportowiec ;)

    OdpowiedzUsuń